czwartek, 1 kwietnia 2010

Naprawa nazw

Tworzenie nazw firm jest trudniejsze niż wybranie imienia dla dziecka -

(bo w tym przypadku lista imion jest ograniczona, a ponadto nadawanie oryginalnych według własnego pomysłu jest dość ograniczone. Chociaż wystarczy przecież stosować się do kilku zasad autorstwa piszącego te słowa:
1. nie nadawać imienia zaczynającego się od a np. Agnieszka, Aniela itd. Dlaczego? Nie wiem. Może to z powodu nagłosowej samogłoski, która wymaga skoncentrowania dużej energii na początku wypowiadania słowa, a może z powodu skojarzenia z jąkaniem czy innymi nieartykułowanymi dźwiękami związanymi z ziewaniem. To tylko hipotezy wysnuwane ex post niejasnym przeczuciu, że estetycznie i eufonicznie nie jest z imionami.
2. nie nadawać imion ze zbitkami spółgłoskowymi, w którejkolwiek części, bo tutaj stawają na przeszkodzie względy artykulacyjne i po prostu trudno jest wymówić nawet takie niewinne imię jak: Elżbieta.
3. Postarać się, żeby imię współbrzmiało z nazwiskiem - współbrzmienie najlepiej się osiąga przez powtarzanie w bliskim sąsiedztwie tych samych głosek. Jeśli więc ktoś ma na nazwisko Nowak, to niech będzie Iwona. Ponadto łączenie nazwisk pospolitych z imionami egzotycznymi też nie wypada szczęśliwie np. Oliwier Nowak. Tak więc trzy zasady i nie unieszczęśliwiamy człowieka na całe życie) -

tym bardziej, że jak już się coś wymyśli, to później się przyzwyczai, a koszty ewentualnej zmiany są ryzykowne. Dlatego warto jest poświęcić temu zagadnieniu na początku w miarę wystarczająco czasu, żeby już przy samym rejestrowaniu działalności gospodarczej nie pluć sobie w brodę i zastanawiać, czy będę pisał cudzysłów za każdym razem (kilodżule energii), czy za każdym razem będę musiał literować nazwę przez telefon i nie tylko.

A praktyka pokazuje, że dobrych przykładów jest jak na lekarstwo (chociaż w związku ze wzrastającą ilością aptek oraz dostępnością leków bez recepty, przysłowie się dewaluuje) - chociażby producent artykułów dziecięcych: Endo. I może od tego, co dobre, warto zacząć. Jeśli weźmiemy pierwszą lepszą książkę teleadresową (najczęściej będą się one jednak różnić) , to okazuje się, że zapadających i trafnych nazw jest kilka np.

- Transvolt (akumulatory i baterie)
- Diodak (alarmowe systemy)
- Apli-Papli (artykuły dla dzieci)
- Libellule (art. dziecięce)
- Bardamus (agd od nazwisk: Barć i Adamus)
- Luna -Trans (autobusy, przewóz).

Tych mniej fortunnych jest dziesięć razy więcej i tutaj się otwierają możliwości naprawcze np.

zamiast: Akumix (akumulatory i baterie) lepiej brzmi: Kumula, Cumula (zmiana pisowni też słowu dobrze robi)
Autopart (akumulatory i baterie) - Sampart (Samar jest pewnie już zastrzeżony)
Ekomot (akumulatory i baterie) - Moteko (przestawić części zrostu jest najłatwiej)
Esapol (alarmowe systemy) - Polesa, Lesa, Lopes
Polcomplex (alarmowe systemy) - Compol, Compolex
Sempertech (alarmowe systemy) - Empertechs
Europlast (aluminiowe konstrukcje) - Plasturo, Plastero
Stalmont (aluminiowe konstrukcje) - Montals
Andrzbar (aluminiowe konstrukcje) - Anbar, Bardej, Dejbar
Promost (aluminiowe konstrukcje) - Mostar (czasami brzmienie kojarzące się z nazwą z całkiem innego pola semantycznego jest też dobrym narzędziem)
Słuchmed (aparaty słuchowe) - Meducho

"Apteka prywatna" - Prapteka, Propteka, Prypteka
Bud-Projekt (architektoniczne biura) - Projebud, Probud, Budekt
Kultres (armatura przemysłowa) - Kulres, Przemartura, Martura, Reskul, Rekul
Art-Tu (artystyczne agencje; Janusz Turek) - Artu, Tuart, Tart, Tartu

Janosik - biuro pośrednictwa turystycznego - (to największe wyzwanie, podjąć ryzyko wyjazdu do rejonu, w którym grasuje choć jeden Janosik, chyba że nie mamy nic do stracenia, ale wtedy nie stać byłoby nas na wyjazd) - Turbiur, Biurtur

Automation - [(automatyka, bramy) - (niby takie słowo w języku oryginalnym funkcjonuje, ale potocznie kojarzy się ze ślepym naśladowaniem modnych wzorców czyli nazw wziętych z j. obcego)] - Automato, Matotato
Bramker - (automatyka, bramy) - Bramer...
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz